nże i umiejętności przyszłości (wg Światowego Forum Ekonomicznego). Nieco zaskakujące, prawda?
Wiele osób, gdy myśli o pracy przyszłości, sądzi, że wszyscy będziemy musieli rozwinąć wysokie kompetencje techniczne czy pozyskać i posiadać zaawansowaną wiedzę naukową. Gdyby to było takie proste, takie jednowymiarowe.
Niestety, rzeczywistość będzie bardziej złożona.
Równie ważne będą umiejętności społeczne, a kluczem do powodzenia na rynku pracy będzie zintegrowanie tych ludzkich z technicznymi. Z kolei fundamentem spektakularnego sukcesu firmy będzie zgromadzenie – i utrzymanie – ludzi wyróżniających się takimi zdolnościami. A także stworzenie im przestrzeni i warunków do korzystania z tych umiejętności w pełnym zakresie. Bo przecież w świecie, w którym o przewadze decyduje maksymalne wykorzystanie talentów, trzeba zadbać o to, aby mogły rozkwitać?
Czyli kolejna głęboka zmiana, która nas czeka. No bo pomyśl – czy dziś ktoś przygotowuje nas na tak wymagającą i wielowymiarową przyszłość? Szkoła, wciąż myśląca w kategoriach specjalizacji, lubująca się w kształtowaniu człowieka zuniformizowanego, bezkrytycznie podążającego za wskazówkami nauczycieli? Czy przygotowuje nas do tego praca we współczesnych korporacjach, małych i średnich przedsiębiorstwach, administracji publicznej? Czy ułatwia nam to życie w spolaryzowanym społeczeństwie, w którym każdy spór toczy się według plemiennych reguł gry?
No właśnie.
A może by to zmienić? Rozszerzyć tę kolejną rewolucję przemysłową na rewolucję człowieka?